Szlak

Czas przejścia 3 godziny

Ładny, biegnący głównym grzbietem Pienin szlak od zachodniego krańca pasma po sam szczyt.
Szlak jest łatwy, bez jakiś męczących podejść ale za to długi, no powiedzmy długi jak na cel wyprawy.
Rozpoczynamy naszą wyprawę od zejścia z drogi Krośnica- Sromowice w prawo przed Gościńcem pod Smrekami. Po obejściu pawilonu PPN idziemy na niezalesiony grzbiet Majerza, jesteśmy na wysokości 689 m n.p.m. Rozglądając się z tego miejsca możemy już podziwiać widok na pasmo Lubania z kopułą Wdżaru z przodu, patrząc wokół widzimy panoramę Tatr, Podhala, Zalew Czorsztyński i zachodnią cześć Pienin ze Spiszem. No nieźle. Koniec odpoczynku podziwiania idziemy dalej. Z tego płaskiego wierzchołka schodzimy delikatnie w dół i jesteśmy na przełęczy Osice (665m n.p.m. jak pisałem niewiele zeszliśmy). Przełęcz Osice przecina szosa z Krośnicy do Sromowców. Dalej idąc za znakami wchodzimy do lasu, obok tablicy PPN. Omijając nieznaczny zenit Skałki (710 m n.p.m.) i po około 500 m wchodzimy na przełęcz Sańba (695 m n.p.m.), tam z lewej dołącza ścieżka z niedalekiej Hałuszowej.
Idziemy dalej po lekkim skręcie w prawo, podejście bardziej strome skrajem pól, prowadzące przez łąki, zagajniki, teraz czeka na nas Malecak (857 m n.p.m.). Jego szczyt pozostaje z lewej strony, a do niebieskiego szlaku dochodzą znaki czerwone ze Sromowców Wyższych Kątów. Ścieżka dalej prowadzi na wschód, mijając rozłożyste łąki i polany oraz ukryte między drzewami wapienne skałki. Szlak skręca lekko w lewo i przez las prowadzi na następna polanę - Toporzysko, z której widoczna jest Nowa Góra i pobliskie Trzy Korony. Chwila postoju. Cel w zasięgu wzroku. Teraz już ścieżka kieruje nas przez wąski zalesiony wał ponad źródłowym kotłem Potoku Szopczańskiego, gdzie opada na trawiastą przełęcz Szopka. Z tego miejsca już się nie zgubimy za znakami niebieskimi dotrzemy na wierzchołek Trzech Koron.